Ostatnio dużo się u nas dzieje, poświęcamy wiele czasu na treningi i dłubanie szczegółów i widać efekty. A w piątek robiliśmy pokaz dla dzieci z Piotrowic. Trochę agility, frisbee, sztuczek. Wszystkie 3 moje pieski bardzo fajnie się spisały, zrobiły mega pozytywne wrażenie. Dzieciaki były zadowolone, porobiły sobie też z pieskami zdjęcia, dostaliśmy mały prezent na pamiątkę - bardzo nam miło i dziękujemy :)
Wieczorem kierunek Zabierzów i w sobotę i niedzielę od rana starty na drugich Kwalifikacjach do Mistrzostw Świata Agilit. Startowałam tylko z moimi borderami. Hajdi tym razem miała wolne, korzystała z uroków pięknego miejsca, w wolnych chwilach biegała za frisbee i ogólnie nie narzekała na brak zajęcia. Co do moich startów to Shastełek miał na czysto Jumping Open, miała bardzo fajny czas i zajęła 6 miejsce! W pozostałych biegach niestety coś tam zabrakło, wyszło to co mamy jeszcze niedotrenowane i cóż.... będziemy walczyć dalej! Fly biegał super!!! Zaliczone wszystkie strefy, wszystkie wejścia w slalom super i naprawdę miło nam się biegało! Mimo iż złapaliśmy kilka DISów (tunel wciągał baaardzo) to na czysto mieliśmy Agility Open i kolejne punkty na wyjazd na Mistrzostwa Świata wpadły (mimo iż w tym roku nie mamy na to parcia, Fly jest bardzo młody, zgrywamy się, trenujemy i na spokojnie dążymy do coraz większych sukcesów). A na miły koniec niedzielnego popołudnia Fly wybiegał sobie piękne 2 miejsce w A3! Mistrzunio! Już nie mogę doczekać się kolejnych zawodów, a zwłaszcza Europen Open i Border Collie Classic - ale to dopiero w wakacje więc jeszcze trochę innych wydarzeń mamy wcześniej w planach. A wracając do wyjazdu z tego weekendu, korzystając z okazji pozwiedzaliśmy Kraków, spędziliśmy czas z przyjaciółmi, ja się opaliłam (aż za bardzo troszkę) i ogólnie świetnie się bawiliśmy! :D
Wieczorem kierunek Zabierzów i w sobotę i niedzielę od rana starty na drugich Kwalifikacjach do Mistrzostw Świata Agilit. Startowałam tylko z moimi borderami. Hajdi tym razem miała wolne, korzystała z uroków pięknego miejsca, w wolnych chwilach biegała za frisbee i ogólnie nie narzekała na brak zajęcia. Co do moich startów to Shastełek miał na czysto Jumping Open, miała bardzo fajny czas i zajęła 6 miejsce! W pozostałych biegach niestety coś tam zabrakło, wyszło to co mamy jeszcze niedotrenowane i cóż.... będziemy walczyć dalej! Fly biegał super!!! Zaliczone wszystkie strefy, wszystkie wejścia w slalom super i naprawdę miło nam się biegało! Mimo iż złapaliśmy kilka DISów (tunel wciągał baaardzo) to na czysto mieliśmy Agility Open i kolejne punkty na wyjazd na Mistrzostwa Świata wpadły (mimo iż w tym roku nie mamy na to parcia, Fly jest bardzo młody, zgrywamy się, trenujemy i na spokojnie dążymy do coraz większych sukcesów). A na miły koniec niedzielnego popołudnia Fly wybiegał sobie piękne 2 miejsce w A3! Mistrzunio! Już nie mogę doczekać się kolejnych zawodów, a zwłaszcza Europen Open i Border Collie Classic - ale to dopiero w wakacje więc jeszcze trochę innych wydarzeń mamy wcześniej w planach. A wracając do wyjazdu z tego weekendu, korzystając z okazji pozwiedzaliśmy Kraków, spędziliśmy czas z przyjaciółmi, ja się opaliłam (aż za bardzo troszkę) i ogólnie świetnie się bawiliśmy! :D